wtorek, 11 października 2016

Epilog + Q&A



15 lat później


~ Camilla ~


Po operacji moje życie wróciło do normy. Zaczęłam oficjalnie spotykać się z Justinem, co ku mojemu zdziwieniu poparła nawet jego córka. Z początku sądziłam, że mała mogłaby być przeciwko naszej miłości, ale prawda okazała się całkiem inna. Sevi bardzo szybko odnalazła się w nowej sytuacji, przez co pół roku później zamieszkaliśmy razem.

W tym czasie zdążyłam zmienić swoje imię na to, które rodzice nadali tuż po narodzinach. Dzięki temu czułam się, jakbym zaczynała nowy rozdział w życiu. Tym razem miało się obyć bez trosk i zmartwień. Przynajmniej tak sądziłam do pewnego momentu.

Z Justinem szybko wzięliśmy ślub. Kilka miesięcy później przyszedł na świat nasz syn Oliver. Olly był dosłownie kopią swojego ojca. Nie tylko z wyglądu, ale również zachowania. Obaj zawsze musieli postawić na swoim, a jego wiecznie zapracowany tatuś spełniał po prostu każdą zachciankę najmłodszego dziecka. Z tego powodu nie zdziwiłam się, kiedy tydzień temu zobaczyłam czternastoletniego chłopaka z kolczykiem w nosie i tunelem w lewym uchu. Mimo swojego wieku chłopak wyglądał na nieco starszego od swoich rówieśników, ale zawsze miał dobry kontakt z kolegami z klasy oraz starszą przyrodnią siostrą.

Choć dwójka nastolatków, wychowywana przez nas, była strasznie rozpuszczona przez nas, to z każdym problemem woleli przychodzić do mnie. W końcu to ja zajmowałam się nimi przez cały czas, kiedy to mój mąż świetnie bawił się w trasach koncertowych lub studiu nagraniowym.

Mój młodszy brat wpadł do kuchni jak oparzony, kiedy kroiłam sałatkę do obiadu dla swoich pociech. Spojrzałam na niego, próbując cokolwiek zrozumieć, jednak utknęłam w jego spojrzeniu, które wyrażało furię, ale zarówno wielki żal. Mężczyzna złapał mnie za rękę i pociągnął w stronę salonu. Niestety nóż, który trzymałam w dłoni, opadł na kafelki.

Christian usiadł na kanapie i pokierował mną tak, abym zajęła miejsce tuż przy nim. Nic nie rozumiałam z jego zachowania, jednak wiedziałam, że musiało stać się coś poważnego. Nie zdążyłam nic powiedzieć, a mój brat wziął pilot, który leżał na szklanym stoliku i włączył program, na którym cały dzień można było oglądać wiadomości. Jednak takiego obrotu spraw nigdy bym się nie spodziewała.

Zerwałam się z kanapy, kiedy usłyszałam głośne pukanie do drzwi. Wiedziałam, że to nie było możliwe, aby Sevilla z Oliverem tak szybko wrócili ze szkoły. Poza tym oboje mieli klucze, więc bez zastanowienia udałam się, aby otworzyć drewnianą płytę. Zdziwiłam się, kiedy moim oczom ukazało się dwóch funkcjonariuszy policji.

- Pani Camilla Bieber? - spytał jeden z nich. Byłam w takim szoku, że jedynie wysiliłam się na nieznaczne skinięcie głową.

Gestem dłoni zaprosiłam mężczyzn do środka. Obaj przedstawili się, pokazując swoje odznaki i spojrzeli na mnie współczującym wzrokiem. W tym samym momencie do przedpokoju wszedł mój brat, który jakby czytając w myślach policjantom, stanął obok mnie i otoczył moje ciało swoimi ramionami.

- Niestety nie mamy dla pani dobrych wiadomości. Pani mąż został zabity dzisiejszej nocy. Jego ciało znaleźliśmy w domu pani Horan, która wraz z mężem zostali zatrzymani pod zarzutem morderstwa - powiedział funkcjonariusz.

Nie wierzyłam własnym uszom. Zarzuciłam ręce na szyję swojego brata i dałam upust emocjom. Rozpłakałam się jak małe dziecko. Cały mój świat po raz kolejny został zniszczony. Najpierw zamach na nasze życie, przez który byłam niewidoma przez dziesięć lat. A teraz? Wszystko zostało przekreślone. Miłość mojego życia opuściła ten świat, zostawiając mnie samą z dwójką nastoletnich pociech. Do tego wszystkiego okazało się, że w ogóle nie wyjechał w sprawach służbowych do Nowego Jorku, tylko cały ten czas spędził u swojej byłej partnerki.

Gdy oderwałam się od swojego brata, po policjantach nie było już śladu. Jednak w drzwiach zobaczyłam swoje dzieci. Tak córkę Justina również traktowałam, jakbym była jej biologiczną matką. Byłam pewna, że oboje już wiedzieli o zaistniałej sytuacji. Z daleka widziałam, jak ich oczy świeciły się od nadmiaru łez. Nie musiałam długo czekać, a oboje padli w moje ramiona dając upust swoim emocjom.

W tym momencie zrozumiałam zachowanie swojego brata. Jednak nadal nie wiedziałam, skąd on o tym wszystkim wiedział. Niestety nie było dane mi, aby zadać mu to pytanie. Gdy odwróciłam się w stronę, gdzie chwilę wcześniej stał, nie było już po nim śladu. Zobaczyłam tylko, jak jego samochód odjeżdżał z naszego placu. Wtedy już wiedziałam, że nic nigdy nie będzie takie jak dawniej.
________________________________________________________________________________

Witam was moi drodzy w epilogu.

Jak się domyślacie to jest już koniec przygód Justina i Sevilli zwanej też Camillą.

Co sądzicie o takim zakończeniu?

Niżej umieszczam odpowiedzi na pytania do Q&A, które zostały zadane na blogu, a po nich pojawią się zdjęcia dzieci Justina. Tak więc zaczynajmy :)


PYTANIA DO JUSTINA BIEBERA:

Beliberka ❤: Dlaczego nie odwiedzałeś Camilli, kiedy leżała w szpitalu?

Justin: Za pierwszym razem sam byłem nie przytomny, a później dowiedziałem się o jej śmierci, która tak naprawdę nigdy nie miała miejsca. Za drugim razem byłem po prostu na nią zły, że coś przede mną ukrywała. Poza tym bałem się, że znów nią stracę, więc nie chciałem się wtedy angażować.

Beliberka ❤: Cieszysz się, że w końcu odzyskałeś miłość swojego życia?

Justin: Nawet nie wyobrażasz sobie jak bardzo.

Natalia: Cieszysz się, że okazało się, że twoja wielka miłość żyje?

Justin: A ty byś się nie cieszyła, gdybyś spotkała najważniejszą dla siebie osobę po takim czasie w dodatku całą i zdrową?

Natalia: Byłeś pewien od początku, że uda ci się odzyskać miłość Cami?

Justin: Nie musiałem niczego odzyskiwać, bo byłem pewien, że ona nigdy nie przestała mnie kochać. Trudniej było przekonać ją do tego, żeby dała nam jeszcze jedną szansę, ale wiedziałem, że mi się to uda.

Natialia: Żałujesz romansu z matką swojej córki?

Justin: Nie. Nie żałuję i nigdy nie będę żałował. W końcu dzięki temu mam taką wspaniałą córkę u swojego boku.


PYTANIA DO SEVILLI BIEBER:

Beliberka ❤: Cieszysz się, że twój tata odnalazł miłość swojego życia?

Sevi: Tak. Teraz przynajmniej się uśmiecha.

Beliberka ❤: Dlaczego chcesz, żeby Camilla była twoją mamą?

Sevi: Bo jest fajna i mój tatuś nią kocha.

Natalia: Dlaczego tak bardzo chcesz, żeby Sevilla/Camilla była twoją mamą?

Sevi: Bo bardzo nią lubię i w przeciwieństwie do mojej prawdziwej mamy ona była przy mnie, chociaż była bardzo chora.


PYTANIA DO HAILEY BALDWIN:

Beliberka ❤: Dlaczego zostawiłaś Justina samego z maleńkim dzieckiem?

Hailey: Byłam młoda i nie byłam gotowa na dzieci.

Beliberka ❤: Dlaczego chcesz zniszczyć życie Justina skoro najpierw go zostawiłaś?

Hailey: Bo ta kaleka nie zasługuje na jego miłość. On za wszelka cenę będzie mój. To w końcu ja urodziłam naszą córeczkę a nie ta ślepa idiotka.

Natalia: Jak mogłaś porzucić swoją małą córeczkę?

Hailey: Nie byłam gotowa na dzieci. Chciałam się wyszaleć, a dziecko w tamtym momencie bardzo by mi przeszkadzało. Poza tym wiedziałam, że nasz gwiazdor zrobi wszystko, aby jego dziecko nie zostało pozbawione chociaż jednego z rodziców.

Natalia: Hailey dlaczego uprzykrzałaś życie Justinowi i Camilli?

Hailey: Chciałam, żeby poczuli się tak jak ja, kiedy patrzyłam na ich szczęście.


PYTANIA DO NIALLA HORANA:

Beliberka ❤: Dlaczego pomagasz tej suce Hailey?

Niall: Jest moją dziewczyną. Kocham nią i zrobię wszystko, aby uszczęśliwić swoją księżniczkę.

Beliberka ❤: Czemu na początku udawałeś takiego milutkiego skoro jesteś zwykłym dupkiem?

Niall: Wypraszam sobie. Nie jestem dupkiem. Nigdy nikogo nie udawałem. Podrywałem siostrę Chrisa tylko z tego powodu, że Hailey mnie o to prosiła.


PYTANIA DO CAITLIN HARRIS (BEADLES):

Beliberka ❤: Cieszysz się, że odzyskałaś swoją siostrę?

Caitlin: Tak. Przez te dziesięć lat, w których myślałam, że nie żyła, bardzo za nią tęskniłam, choć tak mało czasu ze sobą spędziłyśmy.

Beliberka ❤: Jesteś szczęśliwa w związku małżeńskim z Harrym?

Caitlin: Oczywiście. Harry jest wspaniałym mężczyzną. Bardzo go kocham tak jak on mnie. Owszem czasem zdarzają nam się kłótnie, ale to przecież normalne w każdym związku. Mimo wszystko cieszę się, że mam tak wspaniałego męża.


PYTANIA DO PAŃSTWA BEADLES:

Beliberka ❤: Dlaczego upozorowali państwo śmierć własnej córki?

Państwo Beadles: Sądziliśmy, że tak będzie dla wszystkich lepiej. Nie chcieliśmy, aby nasze dzieci musiały patrzeć na cierpienie swojej siostry. Przez ten czas nasza córka miała zapewnioną najlepszą opiekę, a sami odwiedzaliśmy nią w każdym wolnym czasie.

Beliberka ❤: Czy cieszą się państwo, że udało się uratować wzrok waszej córki?

Państwo Beadles: Oczywiście, że bardzo się cieszymy. Nasza córka w końcu może zacząć normalne życie. 


PYTANIA DO CHRISTIANA BEADLESA:

Beliberka ❤: Cieszysz się, że Sevi/Cami wróciła?

Christian: Tak. W końcu to moja siostra. Wiem, że mało czasu z nią spędziłem, ale szybko się do niej przywiązałem. Z tego powodu było mi bardzo ciężko po jej śmierci, którą upozorowali moi rodzice,

Beliberka ❤: Dlaczego jesteś taki przychylny co do związku Sevi/Cami i Justina?

Christian: Wiem, że mu bardzo zależy na mojej siostrze. Widziałem, jak bardzo cierpiał po jej rzekomej śmierci. Teraz jeśli nią w jakikolwiek sposób skrzywdzi to będzie miał ze mną do czynienia.

Natalia: Jak się czułeś gdy po tylu latach zobaczyłeś swoją jednak żyjącą siostrę?

Christian: W pierwszym momencie myślałem, że to pieprzony żart. Później była wielka złość na rodziców, że to tyle czasu ukrywali, ale ostatecznie bardzo się cieszyłem. W końcu chyba nikt nie chce zbyt wcześnie chować swoich bliskich do grobu.

Natalia: Chris tłumaczenia rodziców dlaczego powiedzieli że Sevi/Cami nie żyje przyjmujesz jako odpowiednie do sytuacji, że ją uśmiercili?

Christian: Oczywiście, że nie. Przecież ani ja, ani moje siostry nie byliśmy już małymi dziećmi. Razem z Caitlin na pewno byśmy pomagali naszej niewidomej siostrze. Przynajmniej wtedy nikt z nas nie czułby tej dziwnej pustki w sercu, że kogoś tutaj brakuje.

Natalia: Czy gdybyś znał plan od początku powiedziałbyś o tym Justinowi?

Christian: Pewnie. On od samego początku się w niej kochał. Jeśli wtedy by nią zostawił to wiedziałbym, że jest nic nie znaczącym dupkiem. Choć znam go na tyle, że również chciałby wspierać moją siostrę.


PYTANIA DO SEVILLI/CAMILLI BEADLES (BIEBER):

Beliberka ❤: Sevi/Cami dlaczego ukrywałaś operację przed Justinem?

Sevilla/Camilla: Nie chciałam, aby robił sobie zbędną nadzieję, że znów będziemy mogli być razem. Jeśli operacja by się nie powiodła to nie wróciłabym do niego.

Beliberka ❤: Sevi/Cami cieszysz się, że odzyskałaś swoich bliskich?

Sevilla/Camilla: Oczywiście. Przez ten czas bardzo mi ich brakowało. Gdyby teraz rodzice zaproponowali mi taki układ to bym się głęboko nad tym zastanowiła, że ma to jakiś sens.

Natalia: Sevi/Cami jak się czułaś jako osoba niewidoma?

Sevilla/Camilla: Źle. Próbowałaś przez 10 lat chodzić z zamkniętymi oczami? To nie było zbyt przyjemne uczucie, kiedy wszyscy dookoła coś oglądali, a ty widziałaś jedynie ciemność. Nikomu nie polecam tego uczucia.

Natalia: Sevi/Cami akie były twoje odczucia gdy zobaczyłaś świat ponownie po odzyskaniu wzroku?

Sevilla/Camilla: Początkowo byłam przestraszona. Widziałam tylko kolorowe bezkształtne plamy. Bałam się, że operacja się nie powiodła. Jednak kiedy zaczęłam dostrzegać różne kontury, czy kształty byłam już szczęśliwa, bo znów mogłam poczuć się jak przed zamachem na moje życie.

Natalia: Sevi/Cami jak się czujesz z myślą, że miłość twojego życia ma dziecko z inną kobietą, którą uważałaś przez kilka lat za przyjaciółkę?

Sevilla/Camilla: Cóż nie ukrywam jest mi przykro, bo Hailey przez te wszystkie lata ni potrafiła wyznać mi prawdy. Do Justina nie mogę mieć żalu. W końcu sama zgodziłam się na plan rodziców. W tym czasie miał prawo ułożyć swoje życie na nowo.


PYTANIA DO AUTORKI:

Beliberka ❤: Masz zamiar kontynuować te opowiadanie?

Autorka: Niestety nie. To już oficjalny koniec przygód Justina i Sevilli.

Beliberka ❤: Jak się czujesz z myślą, że to już koniec?

Autorka: Nie ukrywam. Jest mi przykro, bo związałam się emocjonalnie z tym opowiadaniem. Jednak nie widzę sensu, aby tworzyć kolejną część.

Beliberka ❤: Myślisz może nad jakimś nowym opowiadaniem?

Autorka: Na razie w mojej głowie rodzi się kilka pomysłów. Jednak aktualnie piszę jeszcze 3 inne opowiadania, które najpierw chciałabym skończyć, zanim wezmę się za coś nowego.

Natalia: Żałujesz, że to koniec przygód Sevi/Cami i Justina?

Autorka: Oczywiście. Tak samo jak każdego innego zakończonego opowiadania. Z każdym z nich jestem zżyta emocjonalnie, bo to moim czytelnikom i bohaterom opowiadań poświęcam każdą wolną chwilę.

Natalia: Planujesz napisać podobne opowiadanie?

Autorka: Na razie w to wątpię. Jednak nie ukrywam, że za jakiś czas może mnie coś podkusić i napiszę coś w podobnej tematyce tak jak było w przypadku becouseofyou-jb, które jak na razie znajduje się tylko na blogu w dwóch różnych wersjach.


Tak więc teraz jeszcze raz wam dziękuję, że dotrwaliście do końca i czytaliście tę historię. Niżej zamieszczam obiecane zdjęcia "dzieci Justina" i mam nadzieję, że spotkamy się przy innych moich pracach.


4 komentarze:

  1. Jezu trochę mi smutno że to już koniec ☹
    Chociaż cieszę się że skończyło się to tak jak planowałyśmy 😁
    Teraz została mi do czytania reszta twoich opowiadań które są równie znakomite😘

    Twoja zawsze wierna fanka 💕💋

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, nie spodziewałam się takiego końca. Byłam pewna, że będzie happy end i niczym mnie już nie zakoczysz, a tu takie coś. Jeszcze raz wow i gratuluj pomysłu. Jestem tylko ciekawa co Justin robił i swojej byłej i jak to się stało, że został zabity. Smutno mi, że to już koniec, jednak jestem pewna, że jeszcze nie raz się spotkamy przy innym Twoim opowiadaniu, więc do zobaczenia!💗💗💗💗

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko nie wierze ze to koniec 😭
    W ogole jak Justin mogl byc taka swinia i zdradzac Cami z ta blond szmata ? :/
    Dobrze ze umarl bo bym go zabila sama ;)
    Uwielbialam od samego poczatku to powiadanie i uwielbiam je do samego konca bede tesknic za historją Cami i Justina 😭 😍
    Jednak pocieszenie mam w twoich pozostalych opowiadaniach co naprawde sa ciekawe i extra ❤

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej! Chciałabym zaprosić Cię serdecznie do siebie na moje opowiadanie o Justinie. Już jest 1 rozdział!
    OPIS: Cassie zmuszona jest przeprowadzić się wraz z rodzicami oraz rodzeństwem do Los Angeles, a wtedy wszystko się zmieni...
    Opowiadanie znajdziesz na:
    > BLOGU: http://jb-be-yourself.blogspot.com
    > WATTPADZIE: https://www.wattpad.com/story/87513216-jb-be-yourself
    Zapraszam! :)

    OdpowiedzUsuń