wtorek, 13 września 2016

Rozdział XX - Wyjaśnienia



~ Sevilla ~

Gdy skończyłam wraz z rodzicami zwiedzać dom, usiedliśmy w salonie. Chris włączył w telewizji jakąś muzykę, a po chwili razem wyglupialiśmy przy dźwiękach utworu Teenage Dream. Może i nie była to zbyt nowa piosenka, ale czułam do niej pewien sentyment. To właśnie ona była jednym z hitów, kiedy zaczęłam spotykać się z Justinem przed zamachem na nasze życie.

Chwilę później mój brat usiadł na kanapie, a ja połozyłam się na niej. Swoją głowę ułożyłam na kolanach Christiana. Chłopak szeroko uśmiechnął się do mnie i zaczął bawić dwie moimi włosami.

- Mała załóż okulary, bo Justin z Sevi za chwilę przyjedzie - powiedział Harry, który podał mi oprawki z ciemnymi szkłami.

Bez zastanowienia założyłam okulary przeciwsłoneczne i usiadłam, po czym wtuliłam się w bok swojego młodszego brata. Brunet objął mnie swoim ramieniem, a wolną ręką zaczął mnie laskotać. W pomieszczeniu było słychać głośny pisk, który wydobył się z mojego gardła. Nie miałam wpływu na swoją reakcje. Po prostu nie lubiłam tego uczucia. Naszą zabawę przerwał dzwonek do drzwi. Cait i Hazza poderwali się ze swoich miejsc, po czym poszli otworzyć. Miałam chwilę, aby dojść do siebie po wygłupach z Christianem. Uslyszałam kroki, a po kilku sekindach moja imienniczka stanęła tuż przede mną. Pokazałam jej gestem dłoni, aby była cicho i pamiętała o naszej umowie ze szpitala. Dziewczynka skinęła głową i mocno mnie przytuliła. Szybko odwzajwmniłam uścisk i przejechałam dłonią po jej ślicznych jasnych włosach. Nagle przed nami pojawił się Justin. Muszę przyznać, że chłopak przez te dziesięć lat zmienił się trochę. Na jego twarzy było widać kilkudniowy zarost, czego dawniej się wystrzegał. Podczas naszego związku zawsze był ogolony, a teraz wyglądał, jakby przez tydzień zapomniał, czym jest maszynka do golenia. Jego włosy też się zmieniły. Teraz były znacznie dłuższe i koloru platynowego blondu. Muszę przyznać, że w tej wersji był jeszcze bardziej mnie pociągał.

Nagle poczułam, jak chłopak złapał mnie za rękę i pociągnął w górę, abym stanęła na równe nogi. Od razu wtuliłam się w jego tors, a on złożył delikatny pocałunek na moim policzku. Uśmiechnęłam się szeroko i ujęłam jego dużą ciepłą dłoń.

- Chodź, przejdziemy się z małą na spacer i na spokojnie porozmawiamy - usłyszałam jego pogodny głos. Był lekko zachrypnięty. Na pewno to spowodował to nadmiar emocji i nerwy, które na pierwszy rzut oka było widać.

Bez zastanowienia skinęłam głową i ścisnęłam mocniej dłoń swojego towarzysza. Chris zmierzył mnie wzrokiem z góry na dół, aby ocenić mój strój. Nie usłyszałam żadnego komentarza na temat swojego wyglądu, więc wyszliśmy z mojego domu rodzinnego. W trójkę skierowaliśmy się do samochodu, który należał do Justina. Mężczyzna najpierw pomógł mi wsiąść, bo nie wiedział o mojej operacji, a dopiero po chwili pozapinał swoją córkę, która siedziała z tyłu z szerokim uśmiechem na twarzy.

Kilka minut później byliśmy w parku. Blondyn przez cały czas kurczowo obejował mnie w talii, jakby się bał, że za chwilę stanie mi się krzywda. Sevi od razu pobiegła na huśtawkę, która aktualnie była wolna. Jednak po chwili przyszła jakaś dziewczynka i przez moment rozmawiały. Moja imienniczka wstała ze swojego miejsca i przeszła kawałek dalej, gdzie rosły polne kwiaty. Mała od razu usiadła na trawie i zaczęła je zrywać.

- Myszko przepraszam. Źle postąpiłem. Nie powinienem był na ciebie tak naskoczyć w szpitalu. Widocznie mialaś jakiś ważny powód lub mi na tyle nie ufasz, skoro nie chciałaś mi powiedzieć, dlaczego tam leżałaś tak długo - powiedział w końcu.

Głośno westchnęłam i odwróciłam się w jego stronę. Zatrzymałam się na moment i po raz kolejny spojrzalam w jego piękne brązowe oczy.

- Nie chciałam, żebyś robił sobie nadzieje. Zanimci wszystko wyjaśnię to może usiądźmy - poprosiłam.

Chłopak pociągnął mnie w stronę najbliższej ławki. Gdy usiadł, zajęłam miejsce tuż przy nim i długo wpatrywałam się w swoje palce. Zdjęłam swoje okulary przeciwsłoneczne i odwróciłam się w jego stronę. W końcu po chwili zawachania otworzyłam oczy. Na twarzy mężczyzny w momencie wymalowało się wielkie zdziwienie. Gdy zebrałam się w sobie, opowiedziałam mu wszystko, co do tej pory chciałam przed nim ukryć.

- Nawet nie wiesz, jak bardzo jestem szczęśliwy. Czy to oznacza, że w końcu możemy być razem? - spytał z nadzieją w głosie. W odpowiedzi skinęłam tylko głową.

Mężczyzna w mgnieniu oka przybliżył się do mnie i zaczął delikatnie muskać moje usta. Bez chwili wachania odwzajemniłam pocałunek i mocno objęłam jego tors swoimi ramionami.

Nagłe ochrząknięcie przywróciło nas do porządku dziennego. Przed nami stała Sevi, która trzymała coś za plecami, a szeroki uśmiech nie schodził z jej twarzy.

- To dla ciebie - powiedziała, wyciągając rączki zza pleców.

Dziewczynka podała mi śliczny wianek, który zrobiła z polnych kwiatów i założyła go na moją głowę. Mała ucieszyła się, kiedy zobaczyła swoje dzieło. Nie myśląc długo, wzięłsm Sevillę na kolana i mocno przytuliłam do siebie.

Wtedy usłyszałyśmy komunikat Justina o powrocie do domu moich rodziców. Ujęłam dłonie dwóch blondynów, po czym poszliśmy na parking. W samochodzie powiedziałam Justinowi o swoich planach. Chciałam powrócić do swojego pierwotnego imienia, które rodzice nadali przed porwaniem.

- Dobry pomysł kochanie. Wtedy przynajmniej nie będziecie miały problemu z rozróżnieniem, którą z was wołam - zaśmiał się Justin.

Po powrocie do domu moich rodziców spędziliśmy naprawdę cudowne chwile. Towarzyli nam rodzina oraz przyjaciele. Miło było zobaczyć, jak wszyscy zmienili się przez te dziesięć lat. Wiedziałam, że teraz mogło być już tylko lepiej.

__________________________________________________________________________________________

Hej kochani :)

Z racji tego, że wszystko przemyślałam, nie pojawi się trzecia część przygód Justina i Sevilli. Jednak wpadłam na ciekawy pomysł. Mianowicie planuje zrobić Q&A. Pytania możecie zadawać do:

- Justin Bieber

- Sevilla Bieber

- Hailey Baldwin

- Niall Horan

- Caitlin Harris (Beadles)

- Christian Beadles

- Harry Harris

- Sevilla Beadles

- państwo Beadles (rodzice Christiana, Cait i Sevilli)

- autorka.




7 komentarzy:

  1. Super tak sie ciesze ze oni sobie wszystko wyjasnili ;) ❤
    Mala Sevi jest taka slodka ze masakra normalnie :) ale to zapewne po tatusiu ❤
    Genialny rozdział z reszta jak zawsze :)
    Szkoda ze nie bedzie dalej losow tej pary :( bede tesknic za nimi 😭

    OdpowiedzUsuń
  2. Jezu, tam bardzo się cieszę, że wszystko się ułożyło. Mała Sevi jest przecudna i dobrze, że ma tak dobre kontakty z Sevillą :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jezu, tam bardzo się cieszę, że wszystko się ułożyło. Mała Sevi jest przecudna i dobrze, że ma tak dobre kontakty z Sevillą :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Justin:Dlaczego nie odwiedzałeś Sevilli kiedy leżała w szpitalu?
    Justin:Cieszysz się że w końcu odzyskałeś miłość swojego życia?
    Mała Sevi:Cieszysz się że twój tata odnalazł swoją miłość?
    Mała Sevi: Dlaczego chcesz żeby duża Sevi została twoją mamą?
    Hailey:Dlaczego zostawiłaś Justina samego z maleńkim dzieckiem?
    Hailey:Dlaczego chcesz zniszczyć życie Justina skoro najpierw go zostawiłaś?
    Niall:Dlaczego pomagasz tej suce Hailey?
    Niall:Czemu na początku udawałeś takiego malutkiego skoro jesteś zwykłym dupkiem?
    Cait:Cieszysz się że odzyskałaś swoją siostrę?
    Cait:Jesteś szczęśliwa w związku małżeńskim z Harrym?
    Chris:Cieszysz się że Sevi wróciła?
    Chris:Dlaczego jesteś tak przychylny co do związku Sevi i Justina?
    Duża Sevi:Dlaczego ukrywałaś operację przed Jusem?
    Duża Sevi:Cieszysz się że odzyskałaś swoich bliskich?
    Państwo Beadles:Dlaczego upozorowali państwo śmierć własnej córki?
    Państwo Beadles:Czy cieszą się państwo że udało się uratować wzrok waszej córki?
    Autorka:Czy zamierzasz kontynuować to opowiadanie?
    Autorka:Jak się czujesz z myślą że to już ostatni rozdział i został tylko epilog?
    Autorka:Myślisz może nad jakimś nowym opowiadaniem?

    OdpowiedzUsuń
  5. Justin : Cieszysz sie ze okazalo sie ze twoja wielka milosc zyje ?
    Justin : Byles pewien od poczatku ze uda ci sie odzyskac milosc Sevi ?
    Justin : Zalujesz romansu z matka swojej corki ?
    Sevilla : Jak sie czulas jako osoba niewidoma ?
    Sevilla : Jakie byly twoje odczucia gdy zobaczylas swiat ponownie po odzyskaniu wzroku ?
    Sevilla : Jak sie czujesz ze swiadomoscia ze milosc twojego zycia ma dziecko z inna kobietą ktora uwazalas przez kilka lat za przyjaciolke.?
    Hailey :Jak moglas pozucic swoja coreczke ?
    Hailey : Dlaczego uprzykszalas zycie Justinowi i Sevi ?
    Chris : Jak sie czules gdy po tylu latach zobaczyles swoją jednak zyjaca siostr ?
    Chris : Tlumaczenie rodzicow dlaczego powiedzieli ze Sevi nie zyje przyjmujesz jako odpowiednie do sytuacji ze ja usmiercili?
    Chris : Gdybys znal Plan Rodzicow od poczatku powiedzial bys o tym Justinowi ?
    Mala Sevi : Dlaczego tak bardzo chcesz aby Sevilla zostala twoja mamą ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Autorka : Zalujesz ze to koniec przygod Sevi i Justina ?
    Autorka : Planujesz napisac podobne opowiadanie ?

    OdpowiedzUsuń